Piła Młyn
12-13 maja odbył się biwak klas I A i I D w Pile Młyn. To była idealna okazja do poznania nowych kolegów, utrwalenia przyjaźni zawartych w trakcie trwania roku szkolnego oraz integracji w większej grupie. Uczestnicy biwaku z całą pewnością wykorzystali ten czas efektywnie, a uśmiechy rzadko schodziły z ich twarzy. Już pierwszej doby na uczniów LO Filomatów czekały nie lada wyzwania. Dzień rozpoczęli od spływu kajakowego. Brda przywitała ich cudownymi krajobrazami, które zdawać by się mogło zmieniały się co zakręt. Lasy, łąki, pola zachwycały swoim urokiem. Poza rzecznym nurtem uczniowie musieli zmierzyć się też z powalonymi drzewami czy połaciami mielizny, które stanowiły nie lada wyzwanie! Po powrocie z kajaków na klasy A i D czekała kolejna atrakcja- park linowy. Zjazdy na tyrolkach, podróż na podniebnych sankach, przejścia po linach między koronami drzew. Każdy odważny mógł spróbować swoich sił w pokonywaniu trudności na wysokościach. Po zasłużonej przerwie obiadowej i czasie wolnym, który każdy z mógł przeznaczyć na wybraną przez siebie aktywność przyszedł czas na ostatnie wyzwanie dnia. Nocne podchody w lesie. Niejednemu z uczestników zabiło mocniej serce, lub wyrwał się pisk trwogi w trakcie tej zabawy. Szczęśliwie opiekunowie dopilnowali, by nikogo nie zgubić J. Następnego dnia zarówno chłopcy jak i dziewczynki mogli spróbować swoich sił w strzelaniu z łuku, wiatrówki i pistoletów asg. Ostatnią atrakcją czekającą na biwakowiczów była kulinarna uczta. Uczniowie własnoręcznie przygotowali pizzę- dobierając proporcję i ugniatając ciasto oraz wybierając interesujące ich składniki. Efekty przeszły najśmielsze oczekiwania, a wypieczone pizze znikały z talerzy w ekspresowym tempie. Z pełnymi brzuchami i błogimi uśmiechami klasy I A i D ruszyły w drogę powrotną do Chojnic.
ŁS
